Żart 1
Najnowocześniejszy bank świata, super kozacki sejf. Właściciele postanowili przetestować zabezpieczenia. W tym celu zaprosili najbardziej znanych złodziei świata z Francji, Stanów, Niemiec i dwóch przypadkowych Polaków. Dla każdej ekipy postanowili zgasić światło przed sejfem na pół minuty. Jeżeli po zapaleniu światła sejf będzie otwarty, ekipa może zabrać zawartość. Pierwsi próbują Francuzi, światło się zapala - nie udało się. Następnie próbują Amerykanie, światło się zapala - nawet sprzętu nie zdążyli wyjąć. Niemcy próbują, światło się zapala - nic... Kolej na Polaków, światło gaśnie, mija pół minuty, próbują zapalić światło - nic. Próbują po raz kolejny - nic. Z mroku słychać tylko cichy szept: - k**wa Stefan, mamy tyle szmalu... na ch*j ci jeszcze ta pieprzona żarówka?
Żart 2
Polak we francuskiej restauracji. Nie zna języka, jednak usiłuje coś zamówić: - La Spagetti proszę i La piwo. Okazuje się, że kelner nie ma większych problemów. Zadowolony Polak dodaje: - La jeszcze jedno piwo. Znowu otrzymuje to co zamówił. Prosząc o rachunek mówi więc do kelnera: - La kelner widzi jak ja La dobrze po La Francusku La mówię? - Jakbym nie był Polakiem, to byś La gówno zjadł!
Żart 3
Płynął Niemiec, Francuz i Polak przez ocean łódeczką. Spotykają złotą rybkę, która mówi, że spełni ich życzenia (jedno dla każdego). Niemiec mówi: - To ja bym chciał wrócić do swojego domu. Po chwili Niemiec zniknął. Kolej Francuza: - To ja chcę być na plaży gdzie jest dużo kobiet no wiesz topless itd. Francuz zniknął. Kolej Polaka: - To ja chcę kiełbasę i tamtych dwóch z powrotem!
Żart 4
Polski milioner pojechał do innego milionera we Francji. Tamten pokazuje polakowi swój dobytek: - Mam dwa baseny kryte i cztery odkryte, siedem samochodów, wielki dom i czterysta hektarów ziemi. Polak zdumiony bogactwem kolegi pyta go: - A jak się tego dorobiłeś? Francuz prowadzi go na balkon i mówi: - Widzisz tę autostradę? Dostałem na jej wybudowanie dziesięć milionów. Wydałem 3 miliony, a resztę sobie zostawiłem. Po kilku latach Francuz przyjeżdża do Polski i kolega pokazuje mu czego się dorobił. - Mam dziesięć basenów, trzynaście samochodów, ogromny dom i sześćset hektarów ziemi. - Jak się tego dorobiłeś? Ten prowadzi go do okna i pyta: - Widzisz tę autostradę? - Nie. - Właśnie!
Żart 5
Francuz dzwoni do swojego przyjaciela w Moskwie: - Cześć Iwan, słyszałem, że u was strasznie zimno, -50 stopni! - Nie... tak zimno nie jest... najwyżej -20... - Niemożliwe Iwan, w CNN pokazywali, że jest u was -50 stopni poniżej zera! - Pierre... mówię ci, jest najwyżej -20 a nie -50! - Przecież sam widziałem w CNN Iwan, reporter stał na Placu Czerwonym i pokazywał termometr, sam widziałem, -50 stopni! - Aaaaaa... No chyba że na zewnątrz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz